Miałyśmy za to dużo czasu i okazji, żeby pobyć tylko razem, wyciszyć się i zakochać w sobie jeszcze bardziej. Tak, tak, jestem w niej zakochana bez pamięci :)
Co tu dużo mówić, pomimo zmęczenia i nieprzespanych nocy, nie wyobrażam sobie życia bez moich dzieci.
Mało scrapuję, a w zasadzie prawie w ogóle. Mam jednak nadzieję, że niedługo moje życie wróci do normalności i znajdę czas, i ochotę na kartkowanie :)
A dziś chcę Wam pokazać różana kartkę z okazji ślubu:
Pracę zgłaszam na wyzwanie:
- Na Strychu - Różane wyzwanie
Pozdrawiam!